Buba tu bulterierka po przejściach wzięta ze schroniska w wieku 9 lat. Była przekochaną sunią, w szczególności dla dzieci – pozwalała sobie przyczepiać klipsy do uszu i zakładać naszyjniki. Była bardzo spokojna, nigdy nikomu nie zrobiła krzywdy. Taki potulny baranek. Niestety, sunia zmarła na raka kilka lat temu, w wakacje (stąd data). Moim zdaniem Bubcia powinna znaleźć się w kalendarzu, by uświadomić ludziom, że potencjalnie uważana za groźną jest niesamowicie łagodna i przebywając sam na sam z dzieckiem nie stanowi dla niego zagrożenia oraz że starego psiaka ze schroniska również można wychować jak należy. Pozdrawiam
Julia Nocek